Aleksandra Janus: W ciągu ostatnich 10 lat sporo się zmieniło w sposobie działania instytucji kultury – w tym, jak pojmują swoją społeczną rolę i jak budują relacje z odbiorcami. W sektorze muzealnym w Polsce obserwowaliśmy intensywny rozwój – powstało wiele nowych instytucji, eksperymentowano z różnymi podejściami do technologii, które dziś – mam wrażenie – używane są coraz bardziej świadomie. Próbując ocenić zmiany w podejściu do technologii i jej roli dla przemian instytucji kultury, podzieliłabym ostatnią dekadę na trzy okresy: początkowej nieufności, zachłyśnięcia i fascynacji i wreszcie, krytycznej refleksji. Oczywiście, w niektórych miejscach wszystkie te postawy wciąż współistnieją.
Przeszliśmy drogę od pojmowania digitalizacji przede wszystkim jako nowej formy archiwizacji, przez stopniowy wzrost zainteresowania otwartymi modelami dzielenia się zasobami i dostrzeżenie ich znaczenia dla budowania komunikacji i zaangażowania publiczności, aż po coraz bardziej świadome strategie korzystania z konkretnych rozwiązań dla wspierania misji danej instytucji. Towarzyszyła temu początkowa fascynacja możliwościami technologii stosowanych w przestrzeniach ekspozycyjnych czy też zachłyśnięcie się technologią mobilną (których wykorzystanie wzięto ostatnio pod lupę).
Jeśli chodzi o strategie ekspozycyjne, niewątpliwie otwarte w 2004 roku Muzeum Powstania Warszawskiego stało się punktem odniesienia dla powstających po nim instytucji, jednocześnie – z czasem okazało się, że technologie szybko się starzeją i wiele instytucji stanęło wobec konieczności zmierzenia się z konsekwencjami zastosowania strategii bazujących na rozwiązaniach multimedialnych.
Dziś obserwujemy zwrot ku obiektowi, czego przykładem może być chociażby otwarta niedawno wystawa stała w Muzeum Warszawy. Myślę, że instytucje kultury traktowały technologie z rezerwą zwłaszcza w tych wypadkach, gdy stosowanie pewnych rozwiązań pociągało za sobą konieczność zmiany instytucjonalnej lub wymuszało redefinicję relacji z publicznością, na co nie zawsze wszyscy byli gotowi.
Nowoczesne narzędzia komunikacyjne przedefiniowały to, w jaki sposób myślimy o budowaniu relacji z odbiorcami kultury – odwiedzającymi, widzami, uczestnikami, użytkownikami. Z jednej strony, muzea, galerie i inne placówki szybko oswoiły Facebooka jako narzędzie promocji i komunikacji (nie zawsze w pełni rozumiejąc konsekwencje użycia tego narzędzia czy też w pełni korzystając z potencjału, jaki oferuje). Z drugiej strony, osobiście chętnie widziałabym więcej działań stawiających na sprawdzenie partycypacyjnego potencjału technologii: na przykład ciekawych projektów crowdsourcingowych, z których moglibyśmy się uczyć i wyciągać wnioski.
Do działań angażujących społeczność potrzebna jest często długofalowa strategia – inwestowanie czasu i zasobów w budowanie relacji z odbiorcami, co w praktyce często oznacza moderację, podtrzymywanie interakcji, stałe prowadzenie fanpejdży, aktualizowanie aplikacji i stron. To wymaga świadomej decyzji i zaangażowania, a często także przemyślenia na nowo swojej roli. Obserwujemy jednak, że coraz więcej instytucji buduje strategie cyfrowe, pracuje nad rozwojem publiczności, prowadzi badania, czy tworzy polityki otwartości (jak Muzeum Historii Polski, które jako Centrum Cyfrowe wspieraliśmy w tym procesie). Dobrym przykładem jest także działalność Muzeum Narodowego w Warszawie, którego współpraca z Wikipedią otrzymała w tym roku wyróżnienie w konkursie na muzealne wydarzenie roku Sybilla. Uważam, że to znaczące wyróżnienie, które jest także sygnałem pewnej zmiany. Ponadto, w Centrum Cyfrowym uruchomiliśmy w tym roku Pracownię Otwierania Kultury – program dla instytucji, które chcą szukać nowych sposobów angażowania odbiorców w relację z ich cyfrowymi zasobami. Źródłem tego programu jest przekonanie, że należy wspierać instytucje nie tylko w digitalizacji swoich kolekcji i ich udostępnianiu, ale także docieraniu z tymi zasobami do zróżnicowanych grup odbiorców.
Zdecydowanie. Tworzenie platform i narzędzi, które pozwalają na interakcję ze zbiorami zupełnie inaczej kształtuje relację instytucji z odbiorcami. To jednak wciąż jest obszar dla eksperymentów. Mamy przykłady dobrych praktyk – jak chociażby Rijksstudio, ale wciąż powinniśmy przyglądać się, jakie czynniki decydują o tym, że pewne rozwiązania okazują się skuteczne w angażowaniu odbiorców, a inne nie. Z całą pewnością wspomniana analiza wykorzystania aplikacji mobilnych to lekcja, z której powinniśmy wyciągnąć wnioski.
Media społecznościowe mogą być źródłem cennych informacji na temat zaangażowania odbiorców kultury – zwłaszcza w połączeniu z informacjami pozyskanymi z innych źródeł. Taka holistyczna perspektywa daje nam pełniejszy ogląd praktyk uczestnictwa w kulturze, nie dzieląc ich na offline i online.
Niewątpliwie, media społecznościowe stanowią cenne źródło wiedzy, ale jednocześnie musimy pamiętać o krytycznym podejściu do wskaźników i danych.
Warto zadać sobie pytanie, jakie wnioski możemy wyciągnąć z analizy takich statystyk, w jaki sposób definiować będziemy wskaźniki sukcesu pewnych projektów czy inicjatyw? Co – w danym kontekście – znaczą dla nas lajki, odsłony, czy liczba pobrań aplikacji (o wdrażaniu nowych technologii w projektach kulturalnych pisaliśmy tutaj)? Ważne jest definiowanie wskaźników na własne potrzeby i zestawienie takich danych z informacjami uzyskanymi przy zaangażowaniu innych metod, na przykład badań publiczności.
Poza dostarczeniem dodatkowych informacji na temat odbiorców kultury oraz praktyk kulturalnych na obszarze Katowic, projekty Medialabu stanowią świetny przykład działań popularyzatorskich. Wizualizacja danych sprawia, że wyniki badań stają się bardziej przystępne, mogą trafić do różnych grup odbiorców i dzięki temu mają szansę być bardziej użyteczne. Co ważne, tego rodzaju badania – próbujące stworzyć diagnozę dla danego miasta czy regionu – tworzą też ramę i punkt wyjścia dla dalszych badań. Praca wykonana przez Medialab może być świetnym materiałem dla lokalnych instytucji, a połączenie metod i danych pochodzących z różnych źródeł sprawia, że mogę się one nawzajem oświetlać, co pozwala na lepsze zrozumienie pewnych zjawisk czy zachowań odbiorców i użytkowników kultury.
Aleksandra Janus – antropolożka, badaczka, kierowniczka merytoryczna Pracowni Otwierania Kultury w Centrum Cyfrowym, współautorka inicjatywy Laboratorium muzeum oraz grupy badawczej Kierunek zwiedzania, doktorantka w Instytucie Etnologii i Antropologii Kulturowej UJ. Interesuje ją społeczna rola instytucji kultury oraz ich relacje z odbiorcami, specjalizuje się badaniach publiczności oraz otwieraniu dostępu do zasobów dziedzictwa. W projekcie Shared Cities odpowiadała m.in. za przygotowanie metodologii badań ankietowych nad zainteresowaniem uczestników ofertą kulturalną Katowic.